PEDAGOGIKA 2010

Deoksyryboza

A moim jedynym planem, który pociągnę na pewno i jeśli jest już mowa o różnych formach wolontariatu to w dalszym ciągu byc wolontariuszką w Domu Dziecka. Już od 4 lat towarzyszę dzieciakom i bardzo to lubię. A jeśli chodzi o zwierzaki to moja siostra, mieszkająca w Niemczech, przygarnia porzucone i maltretowane psy do domu, za pomocą różnych organizacji. Mam zamiar się w to zaangażowac, jak tylko przestanę mieszkac z rodzicami. Takiego psa ma się w domu do czasu, aż organizacja znajdzie dla niego właścicieli, którzy będą go chcieli na stałe. Średnio ma się takiego psiaka w domu 3-4 miesiące.

woj4ek

też bym się na to mógł pisać, ale obawiam się, że po tych 3 miesiącach już bym zwierzaka nie oddał. ;p

Agoria

Wojtku, czasami adopcja przebiega szybciej, a czasami i po roku nie ma chetnych... Niektore zwierzaki maja wiekszy popyt od innych (np. ze wzgledu na wiek).
Ja wlasnie moja koteczke znajde mialam przetrzymac jako dom tymczasowy, jest u mnie drugi tydzien i jak powiedzialam mamie o wyadoptowaniu jej to powiedziala, ze mowy nie ma Razz

no i tym sposobem kociasta zostaje u mnie Wink